Od czego zależą preferencje perfumowe? Kto naciera ciało cebulą i nawozem? Co na ten temat mówi nauka?



Od czego zależą preferencje perfumowe? Kto naciera ciało cebulą i nawozem? Co na ten temat mówi nauka?


Wielokrotnie zastanawiałam się na czym polega tak różnorodny odbiór zapachów przez użytkowników perfum i skrajnie odmienne recenzje wystawiane tym samym zapachom. 

Odpowiedź być może zawarta jest w artykule opublikowany w „Nature Neuroscience Journal”, który ujawnia, że około 30% receptorów obecnych w naszym organie powonienia jest różnych pomiędzy poszczególnymi osobami. Ta różnica właśnie, a nawet pojedynczy odmienny receptor, odpowiada za inne postrzeganie zapachów. Konkretna osoba może mieć więc więcej receptorów odpowiedzialnych za odczuwanie na przykład zapachu wanilii i jest wtedy w stanie wyczuć ten składnik nawet gdy jest obecny w bardzo drobnych ilościach, a inna, która ma tych receptorów mało, jest w stanie zidentyfikować tę samą substancję dopiero gdy jest bardzo intensywna. To zapewne jest przyczyną, że te same perfumy będą postrzegane przez jednych jako dominująco różane (bo na ten składnik są bardziej uwrażliwieni), a przez innych jako na przykład głównie paczulowe. 

Postrzeganie zapachów jest również uwarunkowane przez fakt, że nasze receptory węchowe są bezpośrednio połączone z układem limbicznym w mózgu, który jest odpowiedzialny za regulowanie stanów emocjonalnych i proces zapamiętywania. Tym sposobem konkretne zapachy podświadomie łączymy z emocjami. Na przykład, jeśli ze swoją pierwszą miłością wymienialiśmy czułe pocałunki pod kwitnącą lipą, to odczuwając tę woń, automatycznie będziemy ją identyfikować jako przyjemną, natomiast lilię, która była obecna w wieńcach na pogrzebie babci odbierzemy jako smutną i posępną. 

Warto zauważyć, że gusta w odniesieniu do oceny zapachów nie są uniwersalne kulturowo. Na przykład w etiopskim plemieniu Dassanech za bardzo pozytywny i pożądany uważa się zapach bydła. Plemię to żyje głównie z hodowli krów, więc woń tych zwierząt kojarzona jest z wysokim statusem społecznym i płodnością. Mężczyźni by stać się bardziej atrakcyjni zapachowo, myją nawet ręce w krowim moczu i nacierają ciała nawozem, podczas gdy kobiety do tego celu używają masła. Z kolei zamieszkujący południowo-centralne Mali Dogonowie za wyjątkowo atrakcyjny uważają aromat cebuli i jest on wśród nich powszechnie używany jako substytut perfum. To co zachwyca wspomnianych Etiopczyków czy mieszkańców Mali dla kultury zachodniej jest dla odmiany zapachowym źródłem odrazy. 

Oczywiście, różnica w ocenie zapachu perfum spowodowana może być również przez indywidualne właściwości danego organizmu i tym samym inną ich projekcję. Rolę odgrywa tu m.in. rodzaj skóry, ciepłota ciała, równowaga hormonalną, jak również czynniki zewnętrzne, czyli otaczające środowisko (np. wilgotność powietrza), poziom stresu czy dieta.