Jesus del Pozo „In White”
Młodszy brat nieodżałowanego In Black, wydany w 2007 roku. Twórcą kompozycji są Francis Kurkdijan i Violaine David.
Wielbicielom Pure Poison, Jasmin Full czy Amarige perfumy te zdecydowanie powinny przypaść do gustu. „In White” to upojny, świetlisty i chłodny bukiet białych kwiatów (jaśmin egipski, kwiat pomarańczy, kwiat cytryny, kwiat migdałowca, frezja, magnolia). Jest elegancko, z lekkim sznytem retro, przestrzennie i słodko. Jest to słodycz wyłącznie kwiatowa, upojna, ale w żadnym razie nie mdląca, są w niej iskrzące drobinki bergamotki, które leciutko tę kompozycję orzeźwiają. Wbrew pozorom jaśmin to trudna nuta w perfumach, często wybrzmiewa syntetycznie, przypominając chemiczny spray na owady, w „In white” natomiast jaśmin jest miękki i naturalny raczej niż kosmetyczny.
„In White” nie należy do zapachów skomplikowanych czy bardzo głębokich, ale ma w sobie sporą dozę klasy i stylowości. Charakter ma raczej elegancki, choć to elegancja dość zachowawcza i konserwatywna, niż codzienny.
Od początku do końca perfumy te są symfonią białych kwiatów, nic tu nie zmienia się i nie ewoluuje. Jest gładko, kremowo, kwiaty mimo swojej narkotycznej mocy nie duszą, ale również nie jest to zapach lekki ani zielony. Trwałość jest całkiem przyzwoita, około 5-6 godzin.
Nuty: egipski jaśmin, kwiat pomarańczy, kwiat cytryny, frezja, piżmo, kwiat migdałowca, magnolia, liść bambusa, nuty pudrowe, irys, bergamotka, orchidea.