Sticky Toffee Pudding to tradycyjny angielski deser składający się z czekoladowego ciasta z dodatkiem daktyli, polanego sosem toffee i serwowanego z lodami waniliowymi lub waniliowym kremem. Perfumy noszące tę nazwę przedstawione są w opisie jako jednonutowiec – cała kompozycja ma składać się z jednego akordu : tofee. Tak naprawdę jest to jednak zapach idealnie imitujący połączenie karmelu, mlecznej czekolady i pralin. Żadnych owocowych dodatków, nic sztucznie kosmetycznego, idealna deserowa rzeczywistość karmelowego budyniu i kruchych krówek. Poza tym, że jest pyszny i ciągle ma się ochotę wąchać spryskany tym pachnidłem nadgarstek trudno na temat tych perfum coś więcej powiedzieć. Jest to zapach linearny, taki sam od początku do końca, bardzo naturalny, mogę sobie wyobrazić, że tak właśnie pachnie w fabryce krówek czy sklepie z pralinami.
Ogólnie zapach w swojej kategorii gourmand jest naprawdę fantastyczny, ciepły, przytulny, deserowy. Aksamitna czekolada, nieco rumowy początek i domowy karmel brzmią wystarczająco kusząco aby zachęcić do poznania tych perfum. Sticky Toffee Pudding ma tylko jedną wadę – trwałość. Jak często to bywa w zapachach marki Demeter, jest ona dość słaba i trzeba często ponawiać aplikację.
Nuty: toffee