Konfiturowy duch różanego pączka – Ghost Ghost

Ghost Ghost

 

Nie zdarzyło mi się jeszcze trafić na perfumy, które bardziej ucieleśniają zapach Tłusto Czwartkowych pączków niż Ghost, kompozycja z 2000 roku stworzona przez brytyjską, noszącą tę samą nazwę markę. Odwzorowują one nie tylko konfiturowe różane nadzienie (wyrazista, deserowa róża w składzie), ale i pączkowe ciasto, a nawet lukier.

Wrażenie pączkowej konfitury tworzy połączenie róży z wanilią i dodatkiem dojrzałej, syropowej  brzoskwini. Są to perfumy zdecydowanie słodkie i esencjonalne – róża, bez żadnych kosmetycznych czy piżmowych naleciałości osadzona jest na cukrowym pyle i płynnie łączy się z waniliową nutą. Zapach ten przypomina swoim charakterem zawiesiste różane kompozycje takie jak Cafe Intense marki Montale czy Roses Vanille Mancery.

Trwałość Ghost jest bardzo dobra i sądzę, że będzie to ciekawa propozycja dla wielbicieli niebanalnych gourmandów. Niestety, perfumy te zostały już wycofane z produkcji i w związku z tym są dość trudno dostępne, przynajmniej w perfumeriach. Często jednak pojawiają się jeszcze na allegro w przystępnej cenie ok. 50-60 zł.

Nuty: róża, wanilia, brzoskwinia, drzewo sandałowe, bursztyn, piżmo, jaśmin

Waniliowe ciasteczka z nadzieniem różanym – Mancera „Roses Vanille”


Mancera „Roses Vanille”


„Roses Vanille” to jedne z najbardziej apetycznych perfum jakie dane mi było wąchać, ale należy ich używać naprawdę ostrożnie, bowiem jest to płyn o wielkiej mocy. Ogromna trwałość i projekcja, jak również gęsty, esencjonalny charakter perfum sprawiają, że użyte dawki muszą być niewielkie, by nie przytłoczyć zmysłu powonienia zarówno własnego, jak  i otoczenia.

Nie da się ukryć, że jest to zapach ciężki i mocno słodki piżmowo-waniliową słodyczą. Nutami dominującymi są tu zdecydowanie wanilia, cukier i piżmo, przy czym to ostatnie, co bardzo mi się podoba, nie ma żadnych mydlanych konotacji, gładko łączy się z waniliowymi nutami, ocieplając je i prowadząc w stronę bardziej kosmetyczną niż spożywczą. Róża, konfiturowa i równie słodka, dodana została już w znacznie mniejszej ilości. „Roses Vanille” wybrzmiewa trochę jak perfumowa interpretacja słodkiego miąższu pączków z kroplą różano-malinowego dżemu.

Z pewnością, mimo deklarowanych w składzie kompozycji nut wodnych czy cytryny, nie można tu liczyć na żadne świeże czy lekkie akordy. Od początku do końca, przez cały (bardzo długi, 8-9 godzinny) okres trwania zapachu na skórze jest słodko, pysznie i ciasteczkowo. „Roses Vanille” zdecydowanie mogą być użyte jako poprawiacz nastroju na chłodniejsze pory roku, w gorące lato ich esencjonalność i ciężar może natomiast zbytnio przytłaczać.

 

Nuty: wanilia, róża, cukier, białe piżmo, cedr, cytryna, nuty wodne.