Chanel Coco EDT
Coco w wersji wody toaletowej są od klasycznej wersji EDP bardziej słodkie i niosą ze sobą więcej konotacji vintage. Nie ustępują jej jednak ani na krok mocarną projekcją i wielogodzinną trwałością.
Mimo, że w składzie nie wymieniono aldehydów, wyczuwalne są w tych perfumach ich charakterystyczne lekko mydlane akordy. Wybrzmiewają one bardzo delikatnie, są ukryte za innymi nutami i świetliste, nadając matowo-pudrowej Coco więcej przestrzeni.
Róża obecna jest tu w odsłonie kosmetyczno-vintage, nie przywodzi na myśl żywego kwiatu, lecz różaną pomadę z początków minionego stulecia stojącą na eleganckiej toaletce. Kwiat ten został również wyraziście doprawiony goździkami. To właśnie intensywna goździkowa korzenność jak i słodkie nuty bardzo dojrzałej brzoskwini oraz mimoza, są cechą odróżniającą Coco w wersji EDT od tej w postaci wody perfumowanej.
Coco, w obu swoich odsłonach, to kompozycja kunsztownie skrojona, będąca uosobieniem pojęcia wytworności i ponadczasowej elegancji. Stanowi ona jedność z balowymi rękawiczkami do łokcia i sznurem pereł – mogłaby nosić je Grace Kelly czy gwiazdy międzywojennego kina. Idealny wybór dla wielbicieli retro klasyki z duszą.
Nuty: goździki, róża bułgarska, drzewo sandałowe, opoponaks, bursztyn, brzoskwinia, kolendra, cywet, mimoza, wanilia, fasolka tonka, mandarynka, labdanum, jaśmin, kwiat pomarańczy, koniczyna.